Indywidualne porady prawne
Autor: Marek Gola • Opublikowane: 2017-08-02
Na rok przed śmiercią zmarły zawarł ze swoją siostrą ustną umowę, na mocy której przekazał na jej rzecz (na konto bankowe) określoną kwotę pieniędzy, która to kwota miała zostać przeznaczona na opiekę w przypadku jego ciężkiej choroby. Umowa obejmowała także wskazanie, że środki te będą własnością siostry w razie jego nagłej śmierci. Zmarły nie posiadał żony ani dzieci. Teraz pozostałe przy życiu rodzeństwo rości sobie prawo do tych środków, czy słusznie? Jeżeli środki te nie wchodzą do masy spadkowej, jak je rozliczyć w urzędzie skarbowym?
Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.).
W pierwszej kolejności zasadne jest wskazanie, że środki te nie zostały darowane na rzecz siostry, lecz przekazane jej do dyspozycji na wypadek ciężkiej choroby i konieczności sprawowania opieki. Jeżeli mielibyśmy do czynienia z darowizną, powinna być ona zgłoszona do urzędu skarbowego w terminie nie dłużnym aniżeli 6 miesięcy. Wówczas nie występowałby podatek od darowizny. Tak się jednak nie stało. Środki przekazane zostały siostrze przed dalej aniżeli rokiem czasu, co z kolei powoduje, że w chwili obecnej zgłoszenie ich do urzędu skarbowego skutkować będzie naliczeniem podatku od darowizny.
Przyjmując zatem, że nie mamy do czynienia z darowizną, środki były jedynie przekazane siostrze do jej dyspozycji, co z kolei powoduje, że nie utraciły one prymatu własności zmarłego, pomimo że zdeponowane zostały na rachunku należącym do innej osoby.
W takiej sytuacji środki powinny zostać zaliczone do masy spadkowej po zmarłym. Jedyną próbą wyjścia tych środków z masy spadkowej jest wskazanie, iż doszło do darowizny tych środków na rzecz siostry, ale wówczas siostra z uwagi na niedopełnienie obowiązku zgłoszenia tego do urzędu skarbowego zmuszona będzie zapłacić podatek oraz odsetki podatkowe.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>
Komentarze (0):