Naniesienie zmian w księdze wieczystej po zmarłym

• Autor: Janusz Polanowski

Chciałam uporządkować sprawy spadkowe po zmarłym mężu, konkretnie chodzi o naniesienie zmian w zapisach księgi wieczystej mieszkania i domu. Zależy mi na tym, bo okazało się przy okazji ubezpieczania tych nieruchomości, że ewentualne roszczenia odszkodowawcze mogą być problemem, bo w KW jako właściciele nadal wpisani jesteśmy ja i zmarły mąż. Również zarząd naszej wspólnoty mieszkaniowej podważa fakt, czy jestem faktyczną właścicielką mieszkania. Mam troje dzieci, w tym niepełnosprawnego syna, którego jestem opiekunem prawnym. Jakie czynności muszę podjąć, aby uaktualnić wpisy w księgach wieczystych? Córki zrzekną się swoich udziałów, natomiast problem jest z częścią spadku, który należy się synowi. W przyszłości zamierzam zapisać te nieruchomości córkom w testamencie windykacyjnym.

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Naniesienie zmian w księdze wieczystej po zmarłym

Zapis windykacyjny w testamencie

Najpierw odniosę się do rozważanego przez Panią sporządzenia w przyszłości testamentu. Jeżeli testament (art. 941 i następne Kodeksu cywilnego – K.c.) ma zawierać (przynajmniej jedno) postanowienie o ustanowieniu zapisu windykacyjnego (art. 9811 i następne K.c.), to powinien on zostać sporządzony w formie aktu notarialnego (art. 9811 K.c.). Artykuł 9811 K.c. stanowi:

„§ 1. W testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego spadkodawca może postanowić, że oznaczona osoba nabywa przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku (zapis windykacyjny).

§ 2. Przedmiotem zapisu windykacyjnego może być:

1) rzecz oznaczona co do tożsamości,

2) zbywalne prawo majątkowe,

3) przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne,

4) ustanowienie na rzecz zapisobiercy użytkowania lub służebności”.

W prawie cywilnym wymóg zachowania formy aktu notarialnego formułowany jest pod rygorem nieważności czynności prawnej, dokonanej w niewłaściwej formie (art. 73 K.c.). W przypadku testamentów mamy rygor nieco słabszy – gdyby testator (człowiek sporządzający testament) chciał ustanowić zapis windykacyjny w testamencie sporządzonym w innej formie prawnej (niż forma aktu notarialnego), to sankcja nieważności obejmowałaby te postanowienia testamentowe, dla których prawnie ważnego dokonania wymaga się zachowania formy aktu notarialnego; zapewne inne postanowienia testamentu byłyby ważne (aczkolwiek zdarzają się próby podważania testamentów).

Zobacz również: Nabycie spadku a wpis do księgi wieczystej

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Zachowek

Proponuję, aby Pani przed podjęciem decyzji majątkowych – czy to dotyczących treści Pani ewentualnego przyszłego testamentu, czy innych czynności prawnych (zwłaszcza darowizn) – zapoznała się z przepisami o zachowku (art. 991 i następne K.c.). Jeżeli Pani syn przeżyje Panią, to będzie należał do osób uprawnionych do zachowku po Pani (art. 991 K.c.). Jeśli nadal będzie niepełnosprawny (w stopniu równoznacznym z trwałą niezdolnością do pracy), to właściwy mu (na podstawie artykułu 991 K.c.) dotyczący zachowku ułamek będzie wynosił 2/3 (a nie 1/3).

Odnośnie do Pani słów: „zarząd naszej wspólnoty mieszkaniowej podważa fakt, czy jestem faktyczną właścicielką mieszkania”. Z prawnego punktu widzenia inne podmioty (w tym wspomniana wspólnota mieszkaniowa) mają prawo, a nawet powinny, kierować się treścią ksiąg wieczystych. Za tym przemawiają w szczególności związane z treścią ksiąg wieczystych domniemania (w tym domniemanie wiary publicznej ksiąg wieczystych oraz domniemanie zgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym) – zagadnienie to uregulowano szczegółowo w ustawie o księgach wieczystych i hipotece. Zarządy (albo zarządcy) wspólnot mieszkaniowych mają za zadanie – co wynika z przepisów prawa, zwłaszcza zawartych w ustawie o własności lokali – kierować działalnością (zwłaszcza bieżącą) wspólnot mieszkaniowych oraz reprezentować je wobec innych podmiotów. Poza zakresem ich działania leży dawanie innym podmiotom większej wiary niż to jest przewidziane prawem.

Jeżeli chce Pani stać się właścicielką 100% prawa własności danego mieszkania, należy dokonać odpowiednich czynności prawnych, które będą do tego prowadziły, oraz (z uwagi na zasadę wiary publicznej ksiąg wieczystych) doprowadzić (wnioskując do sądowego wydziału ksiąg wieczystych) do ujawnienia całości Pani udziałów we właściwej księdze wieczystej. W świetle przedstawionych informacji brak jest podstaw prawnych do formułowania przez Panią teraz pod czyimkolwiek adresem oczekiwań czy żądań, by uznawano Panią za wyłączną właścicielkę rzeczonej nieruchomości lokalowej.

Trudno jest mi odnosić się do istoty problemu z uzyskaniem odszkodowania, ale wydaje się – na podstawie Pani słów – że zachowanie ubezpieczyciela jest racjonalne. Skoro ubezpieczono majątek, to odszkodowanie należy się właścicielom tego majątku. Po śmierci Pani męża, spadek (art. 922 K.c.) po nim nabyli jego spadkobiercy – artykuł 925 K.c. brzmi: „Spadkobierca nabywa spadek z chwilą otwarcia spadku”. Do otwarcia spadku doszło z chwilą śmierci Pani męża (art. 924 K.c.). Oczywiście, do czasu załatwienia zagadnień spadkowych – przynajmniej do czasu oficjalnego stwierdzenia nabycia spadku – zagadnienie dziedziczenia po spadkodawcy może być obarczone określonymi wątpliwościami.

Zobacz również: Zmiany w księdze wieczystej po śmierci

Stwierdzenie nabycia spadku albo akt poświadczenia dziedziczenia

Wspólnota mieszkaniowa oraz ubezpieczyciel są uprawnieni oczekiwać przedstawienia im (odnośnie do praw majątkowych, które przysługiwały Pani mężowi) prawnie wiążącego dokumentu, w którym stwierdza się nabycie spadku – aktualnie w Polce: prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku albo sporządzany przez notariusza akt poświadczenia dziedziczenia.

W aktualnych warunkach (również polskich) dowody z dokumentu mają bardzo duże znaczenie praktyczne (np. art. 74 K.c.). Do dokumentów (i to publicznych) zalicza się zarówno księgi wieczyste, jak również orzeczenia sądowe oraz akty poświadczenia dziedziczenia. Treść odnośnej księgi może być traktowana przez inne podmioty (np. przez właściwą wspólnotę mieszkaniową) jako wystarczające źródło wiedzy o stanie prawnym nieruchomości. Wpis (ujawnienie) własności w księdze wieczystej traktuje się w Polsce jako potwierdzające stan prawny, więc można udowadniać swe prawo własności w inny sposób – w związku z dziedziczeniem zwłaszcza przy pomocy dokumentów – zarówno służących oficjalnemu stwierdzeniu nabycia spadku, jak i odnoszących się do działu spadku.

Wspólność majątkowa małżeńska a podział spadku

Prawo własności (ustawowo określone w artykule 140 K.c.) przysługiwało Państwu ułamkowo (w ramach współwłasności zwykłej), albo łącznie (w ramach wspólności majątkowej małżeńskiej); Pani zna sytuację – ewentualnie można sprawdzić stan prawny w odnośnych księgach wieczystych. Państwa wspólny majątek małżeński (objęty wspólnością majątkową małżeńską) najprawdopodobniej uległ podziałowi na dwie równe co do wartości części – chodzi o regułę równości udziałów we wspólności majątkowej małżeńskiej, co wysłowiono w artykule 43 K.r.o. Jeżeli byłoby to zasadne oraz dałoby się udowodnić, mogłaby Pani przed sądem domagać się ustalenia, że Pani udziały we wspólności majątkowej małżeńskiej były większe od przewidzianej ustawowo połowy. Bez skutecznego dochodzenie takiego roszczenia w grę wchodzi domniemanie równość udziałów we wspólności majątkowej małżeńskiej. Może Pani dokonać swoistego remanentu zagadnień majątkowych z okresu Państwa małżeństwa – w czym pomocne będzie odwoływanie się do przepisów ustawowych, zwłaszcza do artykułu 31 i następnych K.r.o.

W skład spadku po Pani mężu wchodzi jego majątek osobisty oraz jego udziały we wspólności majątkowej małżeńskiej. Dopiero dział spadku (art. 1035 i następne K.c.) lub dokonanie określonych transakcji, np. zbycia spadku (art. 1051 i następne K.c.) lub zbycia określonych praw majątkowych (np. udziałów we własności nieruchomości) – doprowadzi do rzeczywistego wyjaśnienia zagadnień własnościowych odnośnie do poszczególnych składników majątkowych.

W Polsce przyjęło się praktycznie, że można oficjalnie ujawniać prawa rzeczowe (np. własność nieruchomości w księgach wieczystych) na podstawie stwierdzenia nabycia spadku – dokumentem potwierdzającym nabycie spadku jest: prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku albo akt poświadczenia dziedziczenia (sporządzany przez notariusza).

Sądem spadku zazwyczaj jest sąd rejonowy, na obszarze właściwości którego ostatnio zamieszkiwał spadkodawca. Pani zapewne bez trudu ustali właściwy sąd lub określi dogodną lokalizację kancelarii notarialnej – regułą jest swoboda wyboru notariusza (spośród praktykujących w Polsce).

Starając się o stwierdzenie nabycia spadku, należy sądowi albo notariuszowi przedstawić szczególnie ważne dokumenty (niekiedy ich odpisy). Najważniejszym i absolutnie niezbędnym dokumentem jest odpis zgonu spadkodawcy – być może Pani dysponuje takim odpisem, ewentualnie można zawnioskować o wydanie kolejnego odpisu. Wnoszę z opisu sprawy, że Pani mąż nie zostawił testamentu. Jeżeli tak jest, to ma miejsce dziedziczenie ustawowe (uregulowane w art. 931 i następnych K.c.). Jeśli spadkodawca zostawił testament, to pierwszeństwo (na mocy artykułu 926 K.c.) będą miały przepisy o dziedziczeniu testamentowym (art. 941 i następne K.c.). W przypadku dziedziczenia testamentowego należy sądowi – albo notariuszowi (jeżeli formalności załatwia się przed notariuszem) – okazać również wszystkie testamenty oraz przedstawić prawdziwe informacje o wszystkich (również dawniejszych) testamentach. Ponadto trzeba się wylegitymować. Zwłaszcza w przypadku dziedziczenia ustawowego, przedkłada się (sądowi albo notariuszowi) odpisy aktów urodzenia spadkobierców, np. Pani oraz wszystkich dzieci spadkodawcy (szczególnie istotne są dzieci spadkodawcy, a nie dzieci jego małżonka) – oraz odpis aktu małżeństwa (jeżeli spadkodawca zmarł w stanie małżeńskim). Panuje coś w rodzaju mody na przedkładanie odpisów aktów urodzenia spadkobierców, co wydaje się zaskakujące w przypadku dziedziczenia ustawowego (w testamentach zdarzają się różne postanowienia). Jeżeli Pani nadal jest opiekunem prawnym swego syna, to należałoby przedstawić ważny dokument, na podstawie którego Pani przysługuje status przedstawiciela syna jako spadkobiercy (zwłaszcza w przypadku dziedziczenia ustawowego).

Sama opłata sądowa (za rozpatrzenie sprawy) od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku wynosi 50 złotych. Trudno przewidzieć, jak długo trwa rozpatrywanie spraw, zależy to nie tylko od sądów (w tym od obciążenia sędziów pracą), ale również od innych czynników (np. rzeczywistej sporności sprawy oraz sprawności doręczania pism z sądu. Załatwianie stwierdzenia nabycia spadku w kancelarii notarialnej trwa krócej, ale płaci się więcej; trzeba się liczyć z taksą notarialną w kwocie nawet około 500 złotych (jest możliwe negocjowanie stawek, w rozsądnych granicach). Ponadto, niezależnie od sposobu załatwiania sprawy, dojdą inne wydatki (zwłaszcza na pozyskiwanie odpisów dokumentów); w postępowaniu sądowym niekiedy udziela się pełnomocnictwa, z czym zazwyczaj wiążą się koszty. Ponadto płaci się za odpisy dokumentów (w sądzie, u notariusza).

Załóżmy, że po Pani mężu ma miejsce dziedziczenie ustawowe (art. 931 i następne K.c.). W takim przypadku powinno dojść do stwierdzenia nabycia spadku w częściach równych przez dzieci spadkodawcy oraz przez Panią; chodzi o trójkę dzieci, więc udziały byłyby równe (dla wszystkich spadkobierców ustawowych), gdyby Pani mąż miał więcej dzieci, wtedy Pani udział w dziedziczeniu ustawowym wynosiłby 1/4 (art. 931 K.c.). Takie stwierdzenie nabycia spadku mogłoby zostać odzwierciedlone w księgach wieczystych.

Skoro w określonych nieruchomościach Pani przysługiwała połowa udziałów, to przedmiotem dziedziczenia (jako składnik spadku po mężu) mogłaby być wyłącznie „druga połówka”. Skoncentrujmy uwagę na nieruchomości – bez wchodzenia w szczegóły. Do wniosku należy dołączyć odpis odpowiedniego dokumentu (prawomocnego odpisu postanowienia sądu albo aktu poświadczenia dziedziczenia). Gdyby Pani zawnioskowała o wpis w księdze wieczystej praw do danej nieruchomości na podstawie stwierdzenia nabycia spadku, to do „Pani połowy” doszłaby jeszcze 1/4 z udziału Pani męża, zaś każdemu z dzieci spadkodawcy przysługiwałaby 1/4 z „połówki spadkodawcy”; chodzi o udziały, a nie o części (np. połówki) fizyczne.

Pani córki, skoro są pełnoletnie (art. 10 K.c.), a więc przestały podlegać władzy rodzicielskiej (wniosek z art. 92 K.r.o.), są uprawnione do samodzielnego podejmowania decyzji odnośnie przysługujących każdej z nich praw majątkowych (w tym z zakresu dziedziczenia po ich ojcu). Pani jest uprawniona dokonywać czynności prawnych w imieniu swego syna, ale proszę pamiętać o tym, że chodzi głównie o czynności ze skutkiem przysparzającym na rzecz Pani syna. Inne czynności prawne – zwłaszcza rozporządzające lub ryzykowne dla majątkowych interesów podopiecznego – powinny być dokonywane po uzyskaniu zgody sądu opiekuńczego.

Bardzo ważne jest ustalenie przez Panie (czyli przez Panią i córki spadkodawcy) sposobu załatwienia sprawy. Nie chodzi tylko o wybór między „trybem sądowym” a „trybem notarialnym”, ale również o inne zagadnienia. Spośród nich na czoło wysuwa się decyzja co do tego, czy do odpowiednich ewidencji publicznych – ksiąg wieczystych (odnośnie nieruchomości) oraz do organu rejestrującego pojazdy (jeżeli prawa do nich wchodzą w skład spadku) – będą kierowane wnioski o dokonanie wpisów na podstawie samego stwierdzenia nabycia spadku, czy też po dokonaniu działu spadku. Gdyby wchodziło w grę pierwsze z takich szczegółowych rozwiązań, to w księgach wieczystych (a one wydają się szczególnie ważne w świetle Pani słów) zostałyby najprawdopodobniej ujawnione prawa właścicielskie (udziały) wszystkich spadkobierców. Każda z córek zmarłego mogłaby zbyć swój udział w spadku na rzecz innej osoby (np. Pani lub kogoś ze swego rodzeństwa) – gdyby do takiego zbycia doszło przed zawnioskowaniem do sądowego wydziału ksiąg wieczystych, to sąd zapewne uwzględniłby to w nowej treści księgi wieczystej. Wydaje się niemalże pewne, że z uwagi na sytuację prawną Pani syna jego udziały we współwłasności nieruchomości zostałyby ujawnione w każdej z odnośnych ksiąg wieczystych.

Zobacz również: Brak księgi wieczystej a spadek

Zgoda sądu rodzinnego na dysponowanie majątkiem niepełnosprawnego dziecka

Gdyby w grę miały wchodzić czynności prawne (np. zbycie spadku lub zamiana) między Pani synem (i zarazem podopiecznym), to najprawdopodobniej należałoby uzyskać zgodę sądu opiekuńczego na dokonanie takowych czynności – z uwagi na brzmienie artykułu 156 K.r.o.: „Opiekun powinien uzyskiwać zezwolenie sądu opiekuńczego we wszelkich ważniejszych sprawach, które dotyczą osoby lub majątku małoletniego”. Dotyczy to nie tylko czynności prawnych, których drugą stroną miałaby być Pani lub któraś z sióstr podopiecznego.

Proponuję w trakcie opracowywania planu działania brać pod uwagę przepisy K.r.o. o opiece oraz jej sprawowaniu (art. 145 i następne). Gdyby miały być dokonywane czynności prawne między Pani synem (zaś dokładniej w jego imieniu), a kimś z jego bliskiej rodziny, to najprawdopodobniej należałoby wystąpić do sądu o ustanowienie specjalnego kuratora – szczególnie przez wzgląd na treść artykułu 159 K.r.o.:

„§ 1. Opiekun nie może reprezentować osób pozostających pod jego opieką:

1) przy czynnościach prawnych między tymi osobami;

2) przy czynnościach prawnych między jedną z tych osób a opiekunem albo jego małżonkiem, zstępnymi, wstępnymi lub rodzeństwem, chyba że czynność prawna polega na bezpłatnym przysporzeniu na rzecz osoby pozostającej pod opieką.

§ 2. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio w postępowaniu przed sądem lub innym organem państwowym.”

Względy czasowe (zwłaszcza w związku ze staraniami o wypłatę odszkodowania) mogą przemawiać za wnioskowaniem o ujawnianie w odnośnych księgach wieczystych praw majątkowych na podstawie stwierdzenia nabycia spadku. Pieniądze należne Pani synowi (z uwagi na jego udziały we współwłasności ubezpieczonej nieruchomości) zapewne należałoby wpłacić na prowadzony na jego dane osobowe rachunek – szczegółowych wytycznych udzieli sąd opiekuńczy.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Janusz Polanowski

O autorze: Janusz Polanowski

Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.


Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

rozwodowy.pl

Szukamy prawnika »