Indywidualne porady prawne
• Autor: Tomasz Krupiński
Ojciec zmarł w 2013 r. Miał być testament, lecz drogą pantoflową dowiedziałem się, że tuż przed śmiercią żona chorego ojca przeniosła go do jakiegoś mieszkania, a dom sprzedała jeszcze przed śmiercią ojca. Wiem, że ojciec był w kiepskim stanie i ledwo kojarzył, gdy miesiąc przed śmiercią go odwiedziłem. Czy mam prawo do zachowku mimo sprzedanego domu (budowałem go wraz z ojcem, gdy byłem jeszcze uczniem)?
Sprawa nie jest łatwa. Zbliża się termin przedawnienia roszczeń o zachowek. Jeżeli spadek był pusty, to przysługuje Panu roszczenie o zachowek. Oczywiście trudności się pojawiają przy zakwalifikowaniu czynności prawnej dokonanej przez spadkodawcę. Doszło do sprzedaży nieruchomości przed śmiercią ojca. Istota problemu sprowadza się jak zakwalifikować rozporządzenie uzyskaną ceną – czy to jest darowizna? W mojej ocenie mamy do czynienia z darowizną i przysługuje Panu roszczenie o zachowek.
Na początek wyjaśnić wypada, że swoboda dysponowania majątkiem za życia, na przykład w formie darowizn, czy swoboda testowania pozwalająca na dowolne dysponowanie majątkiem w testamencie na wypadek śmierci mogą prowadzić do pokrzywdzenia osób najbliższych spadkodawcy, które niejednokrotnie przyczyniają się do tworzenia lub powiększania majątku spadkowego. Stąd też osoba fizyczna ma przynajmniej moralny obowiązek wspierania rodziny, w tym też pozostawienia im korzyści ze spadku. Jednakże o tym, kto, jakie i na jakich zasadach otrzyma korzyści po zmarłym, decyduje ustawa. Można więc twierdzić, że w kręgu rodziny zmarłego istnieją osoby, którym pozostawienie korzyści jest obligatoryjne w zakresie określonym w ustawie.
Zobacz również: Czy nieletni może sprzedać spadek?
Ochrona praw najbliższej rodziny zmarłego należy więc do podstawowych założeń prawa spadkowego. Znajduje ona wyraz w wielu instytucjach uregulowanych w księdze czwartej Kodeksu cywilnego, w tym też i w instytucji zachowku (art. 991–1011) zapewniającej osobom wskazanym w ustawie określoną korzyść ze spadku nawet wbrew woli zmarłego. W systemie prawa polskiego instytucja zachowku została ukształtowana jako wierzytelność, tj. roszczenie o zapłatę określonej sumy pieniężnej, czyli jest to prawo o charakterze względnym. Spadkobierca uprawniony do zachowku jest wierzycielem spadkobiercy. Z tym, że w doktrynie wskazuje się, iż należy odróżnić prawo do zachowku od roszczenia o zachowek. W piśmiennictwie zauważa się, że prawo polskie nie zna natomiast tzw. części nierozrządzalnej majątku spadkowego występującej w systemie rezerwy (por. P. Księżak, Zachowek w polskim prawie spadkowym, Warszawa 2010, s. 28 i n.). W systemie zachowku zaś to spadkodawca decyduje, w jakiej formie korzyść ze spadku uzyska uprawniony do zachowku, w naturze, poprzez dokonanie na jego rzecz darowizny za życia lub w formie spadkobrania czy zapisu windykacyjnego lub zapisu zwykłego, bądź w formie wierzytelności pieniężnej. Wierzytelność ta obejmować będzie roszczenie o wypłatę zachowku w pełnej wysokości, jeżeli uprawniony nie otrzymał żadnej korzyści po spadkodawcy, lub może obejmować roszczenie o uzupełnienie zachowku, jeżeli w części zachowek został pokryty korzyścią otrzymaną w naturze.
Jeżeli środki pochodzące ze sprzedaży domu trafiły na rachunek żony ojca, to mamy do czynienia z darowizną i Panu przysługuje zachowek w wysokości polowy udziału spadkowego.
Zobacz również: Sprzedaż mieszkania z darowizny a zachowek
Masz podobny problem prawny i potrzebujesz porady prawnej, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika