Indywidualne porady prawne
• Autor: Iryna Kowalczuk
W 2003 r. babcia przepisała darowizną (akt notarialny) mieszkanie siostrze, która poszła do klasztoru. Siostra 5 lat temu przepisała darowizną mieszkanie na mnie z wpisem w dziale III Księgi Wieczystej dożywotniej, bezpłatnej służebności na rzecz babci. Babcia żyje, ma 3 dzieci i 11 wnuków. Babcia przez całe życie wszystkie pieniądze rozdzielała równo dla swoich dzieci. Nikt raczej nie żądałby ode mnie zachowku, ale ostatnio wyszło na jaw, że synowa babci nie może się pogodzić z faktem, że babcia nie sprzedała mieszkania i nie podzieliła pieniędzy między dzieci. Obawiam się, że po śmierci babci nie da żyć synowi, dopóki nie upomni się o pieniądze. Babcia jest zdrowa i sprawna psychicznie, wie, że nie skrzywdziła żadnego z dzieci, a wszyscy słownie wyrazili zgodę na przepisanie mieszkania. Czy po śmierci babci przysługuje im ode mnie zachowek? Czy babcia za życia może to jeszcze uregulować, aby nie mogli się o niego upomnieć?
Zgodnie z art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego (K.c.) zstępnym (dzieciom, wnukom itp.), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się – jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
Według § 2 art. 991 K.c.: „Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”.
Z powyższych przepisów wynika, że zobowiązany do zapłaty zachowku jest spadkobierca. Jednak z innych przepisów regulujących problematykę zachowku wynika, że również osoba, która otrzymała od spadkobiercy darowiznę doliczoną do spadku, ponosi odpowiedzialność za zapłatę zachowku. Zaznaczę w tym miejscu, że babcia dokonała darowizny na rzecz siostry, a nie na rzecz Pani, tak więc spadkobiercy babci mogliby dochodzić zachowku co najwyżej od siostry babci.
Wynika to wprost z art. 1000 § 1 K.c.: „Jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny”.
Zobacz również: Darowizna mieszkania od babci dla wnuka
W kwestii zachowku należy również wziąć pod uwagę, prócz art. 991 Kodeksu cywilnego, także inne przepisy Kodeksu cywilnego, w szczególności art. 994, 1000 i 1001.
Według art. 993 K.c.: „Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów ani poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny uczynione przez spadkodawcę”.
Zgodnie z art. 994 § 1 K.c.: „Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku”.
Zobacz również: Zbycie przedmiotu darowizny a zachowek
Darowizna mieszkania dla siostry uczyniona przez Pani babcię będzie zaliczana do spadku, jeżeli nie jest to drobna darowizna, zwyczajowo w danych stosunkach przyjęta (oczywiście darowizna nieruchomości taką nie jest) i jeżeli została dokonana mniej niż przed 10 laty, licząc od dnia śmierci babci (dnia otwarcia spadku).
Jak wynika z opisu sprawy, darowizna została poczyniona w 2003 roku, a więc minęło już więcej niż 10 lat od dnia jej podpisania, zatem ta darowizna nie będzie brana pod uwagę przy wyliczeniu zachowku, a więc siostra babci nie będzie odpowiedzialna za zapłatę zachowku. Raz jeszcze podkreślę, że Pani, pomimo iż posiada aktualnie nieruchomość jako swoją własność, nie jest odpowiedzialna za zapłatę zachowku. Za jego zapłatę odpowiedzialna jest bowiem ta osoba, która jako pierwsza otrzymała darowiznę, czyli siostra babci. Nie jest istotne, co później zrobiła z tą darowizną, czy przekazała komuś innemu, czy sprzedała itp. Nie zmienia to faktu, że to osoba, która pierwsza otrzymała darowiznę (czyli siostra Pani babci), jest odpowiedzialna za zapłatę ewentualnego zachowku. Z uwagi jednakże na upływ 10 lat od chwili dokonania darowizny zachowek nie będzie się już nikomu należał.
Zobacz również: Przepisanie domu na wnuka
Masz podobny problem prawny i potrzebujesz porady prawnej, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika